Próby odnalezienia grobu Mikołaja Kopernika trwają od ponad dwustu lat. Pierwszą podjęło Towarzystwo Naukowe
Warszawskie w 1802 roku. Jednak badania prowadzone w niewłaściwym miejscu, nie przyniosły oczekiwanego rezultatu.
W 1807 roku grób polskiego astronoma próbował odnaleźć jeden z oficerów Napoleona, który jednak nie był w stanie
wykonać rozkazu cesarza. Przed wybuchem i w trakcie II Wojny Światowej badania prowadzili także Niemcy. Przełomowy
okazał się dopiero rok 2004.
Z inicjatywy księdza biskupa warmińsko-mazurskiego dr. Jacka Jezierskiego Instytut Antropologii i Archeologii
Akademii Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora (wtedy Wyższej Szkoły Humanistycznej w Pułtusku) pod
kierownictwem prof. dr. hab. Jerzego Gąssowskiego rozpoczął archeologiczne badania wykopaliskowe we wnętrzu
archikatedry we Fromborku.
Przystępując do badań badacze wiedzieli, że słynny astronom, kanonik we fromborskiej katedrze, został
pochowany w jej wnętrzu Nieznana jednak była ani dokładna data jego śmierci, ani miejsca pochówku. Nie
umieszczono także w miejscu grobu Kopernika żadnej tablicy - epitafium ufundowane przez biskupa Marcina Kromera
w 40 lat po śmierci Kopernika było wielokrotnie przenoszone. Dodatkowym utrudnieniem poszukiwania anonimowego
grobu był fakt, że pod posadzką katedry grzebano licznych duchownych na przestrzeni kilku stuleci.
Dzięki badaniom dr. Jerzego Sikorskiego, olsztyńskiego historyka i znawcy życia Mikołaja Kopernika, udało się
precyzyjnie określić potencjalne miejsce pochówku astronoma. Według zaprezentowanej przez niego teorii kanonicy
katedry fromborskiej chowani byli w bezpośredniej bliskości tego ołtarza, który był powierzony ich opiece. W
przypadku Mikołaja Kopernika był to ołtarz św. Andrzeja, (obecnie św. Krzyża). Słuszność tej teorii należało
sprawdzić za pomocą badań archeologicznych.